Layout by Raion

czwartek, 27 lutego 2014

Rozdział 19

Pielęgnuj tę zna­jomość. Kto wie czy kiedyś nie prze­rodzi się w przyjaźń..  

- Zatańczysz ze mną??- zapytał mnie Cris cały czas będąc u mojego boku. 
- Z miłą chęcią.- powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego.  
Złapał mnie za rękę i zaciągnął na parkiet. Piosenka była wolna, nawet bardzo wolna. A taniec przy niej polegał na tym aby się przytulać. Złapał mnie w talii i był bardzo blisko mnie. 
- Wiesz co cieszę się że na ciebie wpadłem.- powiedział Ronaldo a ja się uśmiechnęłam. 
- Naprawdę?? Ja nie koniecznie. Mniej więcej dlatego że to ja znajdowałam się na ziemi.- powiedziałam z uśmiechem i spojrzałam w jego oczy. 
- Przepraszam. Następnym razem zapytam się czy mogę cię wywalić okej??- zapytał mnie. 
- Oczywiście. A ja z wielką chęcią na to odpowiem.- powiedziałam. 
- Jesteś strasznie ładna. Szkoda tylko że zajęta.- powiedział Ronaldo a ja spojrzałam na niego dziwnie. 
- Serio ?? A z kim niby chodzę??- zapytałam. 
- Nie masz chłopaka??Taka ładna dziewczyna i nie ma chłopaka??- zapytał zszokowany tą informacją. 
- No nie mam.- powiedziałam. 
- To dziwne ale się cieszę.- powiedział Cristiano. 
- A to niby dlaczego??- zapytałam robiąc obrót. 
- Bo może będę miał szanse, aby zabrać cię do Madrytu.- powiedział. Miałam wrażenie że ze mną flirtuje. 
- Ciekawa propozycja ale nie wiem czy dałabym radę. Bo mam strasznie napięty grafik.- powiedziałam. 
- Na pewno znajdzie się choćby tydzień na to abyś spotkała się ze mną.- powiedział i złapał mnie mocniej. 
- No wiesz Cris nie wiem. Postaram się ale nic nie obiecuje.- powiedziałam. 
- Jakoś damy sobie radę.- powiedział a ja spojrzałam się za siebie. Zobaczyłam Marco stojącego i wpatrującego się w naszą dwójkę. 
- Zobaczymy. Wszystko przed nami.- powiedziałam i nadal patrzyłam na Reus'a. 
- Łączy cię coś z Marco??- zapytał mnie nagle Cris. 
- Nie. Nie.- powiedziałam i zaczęłam się patrzeć na niego. 
- Na pewno?? Bo patrzy na mnie jakby chciał mi przywalić.- powiedział Ronaldo. 
- On tak patrzy się na każdego chłopaka który ze mną rozmawia.- powiedziałam i zaczęłam się patrzeć na Ronaldo.
- Rozumiem. Też bym nie chciał stracić z oczu takiej ślicznej dziewczyny.- powiedział i zaczął mnie gładzić po policzku. Czułam się jakoś inaczej. 
- Dziękuje. Pewnie mówisz to każdej dziewczynie.- powiedziałam i  nie przerwałam mu. 
- Nie. Mówie to tylko wyjątkowym. A ty właśnie do nich należysz.- powiedział i uśmiechnął się do mnie. 
- Jestem wyjątkowa?? Niby dlaczego??- zapytałam zaskoczona tym stwierdzeniem. 
- Przyznać muszę, że moja była, była modelką. Ale nie miała takiej urody jak ty i takiej charyzmy. Jesteś naprawdę piękną i atrakcyjną kobietą.- powiedział zbliżając się do mojego ucha. Na końcu zaczął szeptać. 
- Tobie też można zacząć prawić komplementy. Jesteś przecież niesamowicie atrakcyjny , no i niesamowicie utalentowany.- powiedziałam. 
- Chciałabyś się przejść ze mną na murawę??- zapytał mnie nagle Ronaldo. 
- Z wielką chęcią.- powiedziałam a ten złapał mnie za rękę i zaczęliśmy iść w stronę boiska.  Przy wychodzeniu przechodziłam koło Marco a ten musnął moją drugą rękę. Nie wiem czy chcący czy nie, ale teraz liczył się dla mnie tylko Cris. Tak jakby. Gdy już poszliśmy, na trybunach i murawie nie było nikogo. Zawsze zachwycałam się tym stadionem. 
- Idziemy na murawę czy chcesz usiąść na trybunach?-zapytał Cris. 
- Na murawę.- powiedziałam bo tam czułam się najlepiej. 
Gdy zeszliśmy na dół przyznać muszę że nawet w żakiecie było mi odrobinkę zimno. 
- Zimno tu trochę.- powiedziałam i opatuliłam się swoimi rękami. 
- Włóż ją a będzie ci cieplej.- powiedział wręczając marynarkę którą miał na sobie. Był ubrany elegancko ale jednocześnie normalnie. Nike, rurki, koszula i marynarka. Wyjściowo ale normalnie.  
- A nie będzie ci zimno??- powiedziałam do Crisa. 
- O mnie się nie martw.- powiedział i pocałował mnie w policzek. 
- No dobrze. Mogę ci zadać kilka pytań??- powiedziałam z uśmiechem wkładając marynarkę. 
- Jasne. Pytaj o co tylko chcesz. - powiedział i spojrzał na mnie. 
- Jak to jest być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie??- zapytałam uprzejmie, chodź strasznie chciałam znać jego odpowiedź. 
- Szczerze. Ja nie czuję się jak jeden z najlepszych. Robię to co kocham, i zależy mi na tym strasznie.- powiedział Ronaldo. 
- Kogo najbardziej lubisz z Realu ??- zapytałam. 
- Szczerze to wszystkich. Ale chyba  Marcelo i Fabio Coentrao.- powiedział Ronaldo.
- To chyba tyle.- powiedziałam i spojrzałam na niego.
- Co tak malutko. Myślałem że bardziej chcesz mnie poznać. A teraz pozwolisz że to ja pozadaję ci kilka pytań.- powiedział Cris.
- Jakie tylko chcesz.- powiedziałam i spojrzałam na górę czy ktoś nas nie obserwuje. Okazało się że było pusto.
- A więc. Co robisz w wolnym czasie??- zapytał.
- Gram w piłkę i spotykam się z przyjaciółmi. No i lubię chodzić po sklepach. Czasami zdarza się że śpiewam ale to rzadko.- powiedziałam z uśmiechem w stronę Portugalczyka.
- Grasz w nogę??- zapytał zaskoczony tym faktem.
- Od małego, jestem zwinna, szybka i mam podoba precyzyjny ale mocny strzał. Byłam tutaj na kilku treningach bo mój brat jest piłkarzem Borussii i moi przyjaciele tu grają.- powiedziałam i ani słowem nie wspomniałam że udaję brata. 
- Chciałbym zobaczyć jak grasz, ale chyba w szpilkach nie dasz rady.- powiedział.- Ilu w życiu miałaś chłopaków ??- zapytał.
- Jednego. Było to trzy lata temu i jeszcze pomału się zbieram po tym związku chodź to ja z nim zerwałam.- powiedziałam.
- No dobra. Barcelona czy Real ??- zapytał unosząc brwi.
- Oczywiście że Barcelona.- powiedziałam.
- Na prawdę??- zapytał zaskoczony.
- Żartuje. Jestem za Realem. Nie lubię Barcelony. Moim zdaniem grają strasznie banalną piłkę, może i w meczy potrafią wymienić ponad 600 podań ale to nie jest styl gry. Real gra o wiele ciekawiej. - powiedziałam.
- Dlatego że ja tam jestem.- powiedział Cris a ja zaczęłam się śmiać.
- Może i tak. Nie no moim zdaniem jesteś niesamowitym piłkarzem.- powiedziałam.
- Dziękuje. No to następne pytanie. Czujesz coś do Reus'a ??- zapytał i mnie w tym momencie zamurowało bo nie wiedziałam czy mam mówić prawdę czy kłamać.
- Szczerze. Jest przystojny i w ogóle ale co mi po tym. Jemu chyba ktoś inny się podoba.- powiedziałam.
- Ale przecież gdy z tobą rozmawiałem, to wyglądał jakby był zazdrosny.- powiedział Cristiano.
- Może i jest zazdrosny. Nie wiem nie wnikam. Mi się podoba ktoś inny.- powiedziałam.
- Kto niby??- zapytał.
- Jeden z piłkarzy. Chyba znasz. Jest Portugalczykiem z niesamowitym talentem i jest do tego bardzo przystojny.- powiedział a Cris usiadł koło mnie na ławce.
- Ty też mi się podobasz.- powiedział bo kapnął że chodzi o niego. Może i kłamie, może i okłamuje sama siebie, ale nie chce związać się z Reus'em. Kocham go gdzieś tam bardzo głęboko, ale on do mnie nie pasuje. A poza tym ma przecież Cornelie.
- Mogę zadać ci jeszcze jedno pytanie.- zapytał Cristiano.
- Jasne.- powiedziałam.
- Co byś zrobiła gdybym poprosił cię o chodzenie ??- zapytał i zaczął się we mnie wpatrywać.
- Na to pytanie nie mogę ci na razie odpowiedzieć. Bo za krótko się znamy. Jeden wieczór nie może o tym zadecydować Cris. Musielibyśmy się trochę po spotykać bo ja nie należę do tych dziewczyn. Jestem inna. Nie jestem łatwa. W dogłębnym tego słowa znaczeniu. Cris. Ja jak już nie polecę na twoją sławę i bogactwo, bo nie jestem taka.- powiedziałam.
- Rozumiem. I powiem szczerze że teraz mnie zaskoczyłaś, ale w pozytywnym sensie. Chciałbym mieć taką dziewczynę.- powiedział i złapał mnie za rękę.
- Mam nadzieję. Że poczuję coś więcej do ciebie. Ale na razie musimy się lepiej poznać.- powiedziałam.
- Masz racje. Chodźmy już na górę. Zatańczę jeszcze z tobą bo mi się strasznie spodobało. - powiedział i pocałował mnie tym razem w czoło. Moim zdaniem Cristiano nie jest takim bufonem jak piszą nie które media. Jest wrażliwy, czuły i opiekuńczy. Przynajmniej teraz dla mnie.
- Bardzo chętnie.- powiedziałam i poszliśmy razem na górę.
Wszyscy bardzo fajnie się bawili. Na parkiecie tańczył Marco z Cornelią, Robert ze swoją nową koleżanką. i tak dalej. Nawet Zuza z moim bratem który jest jeszcze połamany. Kalina z Mario i Dominika z Matsem.
- Zatańczysz ??- zapytał Ronaldo łapiąc mnie za rękę.
- Z wielką chęcią.- powiedziałam i tak jakby specjalnie dla nas, zostało puszczona wolna piosenka.
- Panie i ponowie. Mamy dla was ogromną niespodziankę. Zaśpiewa dla nas niesamowita Cornelia Mayer.- powiedział jeden z głównych organizatorów balu. Cornelia weszła na scenę.
- Dziękuje. Chciałabym poprosić osobę dzięki której czuję się dzisiaj naprawdę niesamowicie. Dzięki której wyglądam dzisiaj tak pięknie. Liliano zaśpiewasz ze mną ??- zapytała a reflektor pokazał na mnie. Nie wiedziałam czy mam tam iść. Chciałam zostać przy Crisie i nie chciała aby ktokolwiek mnie dzisiaj podziwiał.
- Proszę Cię zaśpiewaj ze mną.- powiedziała i wszyscy zaczęli się mi przyglądać. Ostatecznie powędrowałam w stronę sceny.
- Co chcesz zaśpiewać ??- zapytał jej.
- Wiem. I ty chyba też to znasz. - powiedziała.
 
1.  ▶ Elen Levon - Wild Child (Official Video) - YouTube
2.  Lucy Hale - Run This Town [Clean Version + lyrics] - YouTube
3.  Lucy Hale - Bless Myself - Lyrics HD - YouTube
4.  Lucy Hale - Make You Believe (Lyrics) - YouTube
5. Lucy Hale - Extra Ordinary [with lyrics] - YouTube
6.  ▶ Let It Shine - Me And You ft. Coco Jones, Tyler Williams - YouTube

Przy wszystkich tych piosnkach bawiłam się inaczej niż do tej pory. Bawiłam się wspaniale chodź śpiewałam je z Cornelią, to było cudowne. Przy schodzeniu ze sceny, czekał już na mnie Cris.
- Jesteś niesamowita.- powiedział i uniósł mnie wysoko, ponad wszystkich. Przyznam szczerze że był silny, w końcu to Cristiano Ronaldo. Ale zauważyłam że prócz Crisa ktoś jeszcze cały czas się we mnie wpatrywał. Marco. Patrzył się na mnie całe 6 piosenek. Byłam pewna że będę żałowała tego wszystkiego.
- Dzięki.- powiedziałam a gdy mnie upuścił, pocałował mnie.
C.D.N

********************************************************************************

Przyznajmy że strasznie ze wszystkim namieszałam przez co historia będzie bardziej ciekawa. Przynajmniej mi się tak wydaje.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ.
I proszę was o więcej niż 3 komentarze. Będę bardzo wdzięczna. <3
POZDRAWIAM I CAŁUJE <3 :*

3 komentarze:

  1. zaczęłam czytać tak od 16 rozdziału,czytając pomyślałam że chętnie będę to czytać,jest ciekawe,i nie interesuje mnie to że jest tu Ronaldo.
    Ale kiedy doszło do tego :

    ''- Żartuje. Jestem za Realem. Nie lubię Barcelony. Moim zdaniem grają strasznie banalną piłkę, może i w meczy potrafią wymienić ponad 600 podań ale to nie jest styl gry. Real gra o wiele ciekawiej. - powiedziałam.''

    te słowa były dość chamskie do tego że jestem kibicem Barcy i takie coś boli ;) Jako kibic Barcelony nie przeszkodziło mi to że będzie tu Ronaldo.Uważam go za dobrego piłkarza tak jak uważam że Real jest dobrym klubem i nigdy nie ośmieliłabym się napisać gdzie kolwiek że grają banalną piłkę.Rozumiem to twoje opowiadanie ale kurde..
    Myślałam nad tym czy czytać to dalej.Jednak wybacz nie zrobię tego.Mam nadzieję że zrozumiesz ale jeśli mają sie tu pojawiać takie teksty,to nie mam ochoty tego czytać.
    ale życzę powodzenia w rozwijaniu się bo blog jest naprawdę ciekawy tzn. opowiadanie. :) świetnie piszesz,naprawdę strasznie fajnie! :)
    mam nadzieję że się nie obrazisz. :)
    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Za słowa uznania. Przepraszam cię jeśli cię w jakiś sposób uraziłam. Tak szczerze z tych dwóch klubów ja osobiście wolę Real, ale jakoś strasznie głupio napisałam to o Barcelonie, za co bardzo szczerze przepraszam. Oczywiście nie mam nic do Barcelony i powiem że nawet lubię ten klub, w moim innym blogu http://borusss.blogspot.com/ jest nawet napisane kilka rzeczy o Barcelonie, mniej więcej że główna bohaterka tam się na jakiś czas przeprowadziła. Dziękuje za miłe słowa i za te inne również. Masz racje nie powinnam była pisać tak o Barcelonie. W końcu to jeden z najlepszych klubów na świecie.
      CHCIAŁABYM PRZEPROSIĆ ZA TĘ GŁUPIE ZDANIE. I OBIECAĆ ŻE NIGDY SIĘ TO NIE POWTÓRZY.
      PRZEPRASZAM.

      Usuń
    2. Nic się konkretnego nie stało,jednakże troszkę to zabolało.W każdym razie jeśli nawet sama zauważyłaś że nie powinnaś tak pisać i szczerze za to przeprosiłaś to mogę czytać opowiadanie dalej. :) Tylko proszę aby więcej takich rzeczy się nie pojawiało.. :)
      Informuj mnie o nowym rozdziale tu na asku : http://ask.fm/mamse2kontojakpatrycja
      pozdrawiam,plus czekam na nexta! :)

      Usuń