Przebierałam się i nagle do szatni weszła dziewczyna o brązowych włosach.
- Przepraszam nie wiedziałam że ktoś tu jest. Wybacz.- powiedziała zdziwiona na mój widok.
- Nic nie szkodzi. Ciesze się że to dziewczyna a nie chłopak. Mam na imię Liliana ale znajomi mówią mi Lili.- powiedziałam z uśmiechem.
- Zuzanna ale znajomi mówią na mnie Zuza. Miło cię poznać?? Co tu robisz???- powiedziała i zamknęła drzwi.
- Dziękuje. Mi ciebie również. Jestem tutaj bo mój brat jest tu piłkarzem i no wiesz wczoraj graliśmy i trener poprosił Leonarda aby przyprowadził mnie tu dzisiaj. A ty co tu robisz???- powiedziałam wkładając korki.
- Trener Kloop jest moim wujkiem i pozwolił mi tu przyjść. Muszę się troszkę poduczyć a wujek powiedział że tu zrobię to najlepiej i tak się tu znalazłam.- powiedziała i wyjęła swój strój.
- Fajnie masz. Jak długo grasz???- powiedziałam rozczesując włosy.
- Nie wiem od 12 lat a mam 19.- powiedziała z uśmiechem.
- Super. Mam prośbę. Daj mi proszę swój numer telefonu.- powiedziałam i wyjęłam telefon.
Dała mi swój numer, następnie przebrane i gotowe poszłyśmy w kierunku boiska.
Przyznam szczerze że Zuza jest bardzo miłą , fajną dziewczyną. Przez prace moich rodziców nigdy nie miałam przyjaciół a teraz może się to zmienić. Zamknęłyśmy szatnie i pobiegłyśmy na boisko.
Zobaczyłam biegnących chłopaków i mojego brata gadającego z kolesiem który na mnie we frunął.
- Już jesteśmy panie trenerze.- powiedziała Zuza z wielgaśnym uśmiechem do swojego wujka.
- Dobrze. CHŁOPAKI KONIEC ROZGRZEWKI !!!!- krzyknął trener a chłopaki już po 10 sekundach ładnie ustawieni i gotowi do gry.
- Panowie przedstawiam wam Lilianę i Zuzannę.- powiedział trener z uśmiechem w ich kierunku.
- Siema Laski.- powiedział Mats Hummels.
- Wal się.- powiedziałam , nigdy nie lubiłam jak ktoś mówił do mnie laska, suczka itd.
- UUUU... ostra lubię takie. - powiedział z uśmiechem i miał zamiary złapać mnie za rękę ale jako córeczka modelki, podstawą jest znać karate więc machnęłam mu nogą przed nosem.
- Siostra spokojnie, to miał być żart a nie.- powiedział Leonardo i odsunął Matsa ode mnie.
- Dobrze wiesz jak reaguje na takie rzeczy więc proszę cię nie zaczynaj.- powiedziałam z miną jakbym miała to wszystko gdzieś bo miałam.
- No dobrze.- powiedział trener.- Podzielcie się na drużyny i gramy.
Ostatecznie byłam w drużynie z Romanem, Piszczkiem, Gotze, Lewandowskim, Schmelzerem, Benderem, Kehlem, z moim bratem i blondynem który o mało co nie rozwalił mi telefonu. Zauważyłam że non stop się na mnie gapi. Zaczęliśmy grać, ja grałam na swojej ulubionej pozycji czyli lewej obronie.
Drużyna w której grałam na początku dostawała w tyłek 3:1 ale później zaczęliśmy odrabiać straty.
Najpierw gola strzelił Lewandowski po moim wspaniałym dośrodkowaniu. A później blondyn także po moim podaniu. Jak się później okazała gościem który prawie rozwalił mi telefon był Marco Reus. Podziwiałam jego talent na ekranie telewizora a teraz grałam z nim w drużynie. Powiem szczerze że jest bardzo przystojny jak na piłkarza ale nie przewiduje żadnych romansów i tego typu rzeczy.
Gdy mecz się zakończył wynikiem 5:3 dla nas z uśmiechem podbiegłam do Leonarda.
- Piękny gol.- powiedział z uśmiechem w moim kierunku.
- Dziękuje bardzo.- powiedziałam dumna jak paw.
- Leoś.- powiedział Marco podchodząc do nas bliżej.
- Tak Marco??- powiedział mój brat patrząc na mnie.
- Czy mogli byśmy porozmawiać???- powiedział Reus i spojrzał się na mnie. Nie mogłam oderwać wzroku od jego pięknych brązowych oczu.
- Jasne.- powiedział mój starszy braciszek.
- To ja zostawię was samych.- powiedziałam i odeszłam.
Poszłam do szatni i przebrałam się w czyste ciuchy.Zobaczyłam Zuzę przed wyjściem ze stadionu.
- Zuza poczekaj sekundkę.- krzyknęłam gdyż chciałam z nią jeszcze porozmawiać.
- No dawaj szybko. -powiedziała z uśmiechem i stanęła przed drzwiami.
Podbiegłam do niej szybko.
- Dziękuje że na mnie poczekałaś.- powiedziałam.
C.D.N
**********************************************************************************
No i jest 3 rozdział. Mam nadzieję że się wam podoba. Ale powiem szczerze że nie zachwyca on mnie zbytnio. No ale cóż. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM NA MOJEGO DRUGIEGO BLOGA :D
Boski rozdział.
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny.:*
o fajnie że ma już koleżankę to może być bardzo fajna przyjaźń a ciekawe czy coś będzie z Marco jakieś przyjaźnie czy więcej bo jak na razie to nie rozmawiają
OdpowiedzUsuń